Wlasnie obejrzalem po wielu latach ponownie.Swietny film i powiem ze dawno sie tak nie ubawilem ale pprzede wszystkim smialem jak glupi.Film mial mnostwo autopastiszu.Sceny z Davem Chappellem, cala postac Garlanda, miliony tekstow itd.A scena poscigu na koncu, kiedy dwoch policjantow na motorach wlacza sie do akcji i najechanie kamery na upadajacy pączek to po prostu mistrzostwo.
Moim zdaniem film każdy znajdzie tu coś dla siebie, mi podobała się i strona akcyjna i strona komediowa. Film dobrze zbalansowany, dlatego go lubie
Haha dokładnie! Mnie rozbawila scena jak SPOJLER Cage juz sie mocno wkurzył i chcial pokazac czarnemu kumplowi ze Bóg istnieje i wpada do bandziorow. Jednego kładzie na glebe a drugi strzela mu w rękę ale Nico nic kompletnie sobie z tego nie robi. Wspomniec warto o wszechstronności policji - Cusack jako pilot - ponioslo. No i scena z poscigiem na motorach. Denny ten film i nie zasługuje na 6 jak ocenilem ale lubię Cage a do filmu sentyment tez. Oceniając na chlodno mysle ze jakies 3-4 max