Obejrzałam ten film z cztery razy i doszłam do wniosku... "No kurde film fajny, ale to za mało". Brakuje iskry między dwoma głównymi bohaterami. Oni mogliby grać kochające się rodzeństwo... ale nie zakochaną w sobie parę. Nie chodzi mi o to... by się na siebie rzucali, całowali i miziali ;) Nie ma tego czegoś! Scenariusz musi być fajny, cała reszta też... nie przemawia jednak do mnie. Facet jest zbyt delikatny... a babka za twarda xD
Oglądajcie, oglądajcie ;]
hmm nie przesadzaj,mysle ze to dlatego ze GRANT zawsze gra własnie takiego slimoka;d łamage;d hmm mi to nie przeszkadza jest cudowny;d;d
Sylwusss podzielam Twoje zdanie bo odczuwam dokładnie tak samo!
Brak chemii między dwojgiem bohaterów, jak dla mnie aktorzy w miarę dobrani, ale mimo wszystko nie pasujący do siebie.
Wydaje mi się, że bohaterowie mieli być tacy mniej nachalni. Mnie film tak średnio podszedł nie z powodu aktorów, ale jakoś całości - niby wszystko ok, ale jakoś tak nudnawo moim zdaniem. Rzeczywiście czegoś brakuje, ale jeśli chodzi o mnie to nie wiem, czy szukałabym problemu w aktorach