Faktycznie. I ma głos i akcent idealnie jak komputerowy odpowiednik. Myślałam nawet że on go podkładał ale nie. Facet wygląda przeciętnie dopóki się nie odezwie... potem jest tylko lepiej.
Najciekawsza męska postać w "Agent Carter". Mam nadzieję, ze po zrobieniu spisu przypraw kuchennych powróci w drugim sezonie. :)
Musi! Przecież bez niego to już nie będzie ten sam serial. "Every hero needs a sidekick" ;) Nawet Peggy nie uniesie całego ciężaru tego świata na swoich ramionach bez odpowiedniego wsparcia - nawiązując do ich rozmowy z początku sezonu :) Zresztą ich dynamika to prawdopodobnie najlepsza siła napędowa tego serialu.