Myśle ze aktorka, grająca Emme ma fajna , nietypową urodę ,taką oryginalną . Dziwą mnie komentarze a propos jej wyglądu
Czemu mnie nie dziwi że skoro dali aktorkę która nie jest typowo piękna, to dwa pierwsze wątki skupiają się na komentowaniu jej wyglądu(jeden obraża, drugi broni). Żenujący jest dzisiejszy świat.
Jestem miłośniczką książki i filmu. I choć cieszę się, że w serialu pogłębiono wątki, dla których w filmie nie znalazło się miejsce (te bardziej obyczajowe niż romansowe), to niestety serial i tak przy nim wypada i bardzo blado. Nawet bardzo, a tyle czasu było, żeby coś sensownego zbudować - 14 odcinków. Co więcej film...
więcejNie oglądałam oryginału, nie czytałam książki. Na początku zobaczyłam główną bohaterkę i właśnie spodobała mi się jej nietuzinkowa uroda, ale jej zachowanie jest tak potworne, że nie mogłam potem na nią patrzeć. Okropne gesty, dykcja, ekspresja twarzy… Wiecznie naburmuszona i naprawdę niemiła. Chyba stąd tak wiele...
A mi sie akurat podobalo ze wybrali taka Emme a nie kolejna plastikowa niunie :) Osobiscie rzygam juz tym swiatkiem "pieknych" aktorów gdzie wiekszosc wyglada jak glonojady a uwazaja sie za 8 cud swiata :) Piękny serial, wciągający. Powinien nas uczyć, że nie warto sie klocic, zloscic bo nie wiadomo co sie wydarzy......
więcejWciągnął mnie nie tylko świetnym wątkiem ale niesamowita gra aktorów i sposobem nakręcenia tego serialu. Reżyser nie skoncentrował się tylko na pokazaniu kolejnych faktów, a wręcz celowo ominął pewne ważne wydarzenia, żeby pokazać emocje głównych postaci. Polecam.
Ps. Piękni aktorzy i piękny film ❤️
Dla mnie rewelacyjny serial, bardzo dużo negatywnych komentarzy odnośnie głównej aktorki z którymi się kompletnie nie zgodzę. Przyzwyczailiśmy się do historii miłosnych w których powtarza się ten sam schemat. Dwójka bialych ludzi, przystojniak i piękność . Ten serial łapie stereotypy, jest orginalny i wciągający. Dla...
więcejkompletnie nie wierzę w ich uczucie. Uwielbiam film z 2011 roku, mam ciary, to jest taka właśnie love story, którą chce się oglądac. Jak całują się w Paryżu to naprawdę w to się wierzy.
Tutaj główna bohaterka (która pewnie ze względu na ostatni trend osadzania wszystkich etniczności w rolach głównych nie jest typową...
Oglądałam serial i film i uważam, że serial jest dużo lepszy.
Książki nie czytałam, ale z tego co słyszę serial odzwierciedla ją wierniej.
Główni aktorzy zrobili kawał dobrej roboty. Doskonała ścieżka dźwiękowa, mój ulubiony brytyjski humor, przemyślane dialogi, fajnie oddany klimat tamtych lat.
Serdecznie...
Uwielbiam film z Anne Hathaway, a także książkę Davida Nichollsa i kiedy zobaczyłam, że na Netflixie pojawił się serial pod tytułem "Jeden dzień", moja reakcja była podobna do większości tu komentujących - "po co?" "dlaczego?". Byłam niemal pewna, że serial okaże się porażką. Jak bardzo się myliłam. Serial jest piękny,...
więcejNie wiem, co twórcy mieli w głowach, żeby zakończenie umieścić w pierwszym odcinku. Kwintesencja tego, czym była ta relacja, dlaczego Emma była wyjątkowa na tle wszystkich kobiet w życiu Dexa i dlaczego w ogóle zostali przyjaciółmi, została wyłożona od razu bez kontekstu, bez przygotowania, bez przypisania tym...
Nie moja bajka, zazwyczaj celuję w inne gatunki, Jeden dzień wyskoczył w propozycjach po odpaleniu netflixa, a nie chciało mi się akurat wtedy niczego szukać. Pomyślałam sobie a co tam. Zachęcił mnie dopisek, że to miniserial. Nie żałuję. Nie znam książki ani filmu z 2011, raczej już nie poznam. Sama historia mnie nie...
więcej