uwielbiam ich wspólną scenę w windzie, w drodze na "lekką kolację" do ich ojca kiedy z nerwów Luther zaczął puszczać wiatry na co reszta oprócz Diega zaczęła odstawiać odpowiednią pantomimę pt. "śmierdzi, nie mogę oddychać" a Diego trząsł się ze śmiechu który próbował powstrzymać - i nie wiem czy to była gra czy...