...jest po prostu niesamowita. Szkoda że filmu nie zrobią, bo byłoby na co popatrzeć. Niesamowita fabuła, akcja, niebanalne teksty - w dzisiejszych grach to tylko dodatki, ale w Gorky 17, to całokształt. Polecam ją każdemu.
Jeśli Cię to zainteresuje, to jest oddolna inicjatywa stworzenia animacji (czy raczej anime) na podstawie gry, tu masz bloga relacjonującego przebieg prac. Niestety od kilku miesięcy jest tam posucha, ale VANRIPPER do tej pory zawsze powracał, nawet po dłuższych przerwach.
LINK: http://gorky17.blogspot.com/
Hehe, skoro się reklamujesz, to ja także, ale z czymś innym. Mianowicie tworzę "Zagrajmy w Gorky 17" (gameplay + komentarz): http://www.youtube.com/user/Kern3lly#grid/user/975A427E9752DDEE <- może się przydać, jak ktoś chce zobaczyć co to za gra.
Blog nie jest moją inicjatywą, tak więc nie reklamuję się za bardzo ;p Niemniej dzięki za linka, nie widziałem jeszcze Twoich filmików :)
Naprawdę szkoda, że nie powstały kontynuacje właśnie w tym samym stylu. W sumie przeszedłem ją już kilka razy hehe, zawsze wciąga do końca. Najlepsze są teksty Owicza. Jedna z moich ulubionych gier.
Gra świetna. I zgadzam się w pełni, że film powinien powstać. Byłby hitem ;) Nieprzeciętna fabuła, realia, muzyka... Miód ;]
Tak nawiązując, gdy się wszyscy chwalą: Piszę odcinkowe opowiadanie w realiach Gorky17. Gdyby ktoś chciał poczytać: http://www.mglawicamocy.pl/viewtopic.php?f=70&t=961#p20376
Nie ma to tamto - klimat fallouta, ale dodając rodzime podwórko, giera jest genialna. Dla mnie jedyna wada to właśnie długość, a raczej krótkość gry ;)
Wczoraj kolejny raz sobie przeszedłem i po tylu latach wciąż robi wrażenie. Klimat jest nie do podrobienia.
Rany, gra-wspomnienie. Jedna z lepszych polskich gier, jakie powstały w odpowiednim dla siebie okresie. Najbardziej z niej pamiętam bossów i scenki ich poprzedzające... Jako dzieciak dosłownie sikałem po gaciach ze strachu. Dobry klimat, ciekawe bronie, odrobina myślenia (nie tylko podczas walk), dialogi, postacie. Miło powspominać.