Kiedy zagrałem w to pierwszy raz ( a wcześniej nie miałem do czynienia z FPP), byłem pod wielkim wrażeniem interaktywności i klimatu tej gry. Mroczna, wciągająca i uzależniająca jak diabli gra.
Jak dla mnie to ta gra bardzo wyprzedzała swoje czasy pod każdym kątem, wiadomo grafika sie szybko zestarzała ale pod kątem fizyki to dopiero Oblivion przebijał Thiefa i to nie pod każdym względem - nie wiem czy wiecie, że jak w Thiefie rzucicie w przeciwnika ciężkim przedmiotem np. młotem to można go bezproblemowo zabić! Albo w misji z katedrą gdzie po wzięciu oka zamykają się drzwi można je po prostu wcześniej zablokować np. skrzynką ze strychu i ukończenie misji zajmuje wtedy 5 minut. Można też ze skrzynek i trupów wrogów ułożyć piramidkę i przeskoczyć nad bramą klasztorną bez wysadzania jej w powietrze i wykonywania questu dla Murusa. To wszystko jest możliwe dzięki bardzo dobrej fizyce i interaktywności otoczenia w grze. Moja ocena to rzecz jasna 10/10
Tak pamiętam że fizyka była rozwinięta . Interakcje z otoczeniem były też widoczne w grze Red Faction
Ponoć idzie odpalić wersje Thiefa 1 Gold na systemach 64-bitowych.
Ale trzeba odznaczyć w procesach, by grę obsługiwał tylko 1 rdzeń.
Świetnie prezentuje się z modem graficznym - HD Texture Mod v.1.2 (1252 mb)
2 część ma już mod, by gra współpracowała z nowymi systemami - Unofficial Patch v.1.23 (19 mb)
Do gry jest też mod graficzny - HD Texture Mod v.0.95 (934 mb)
Za każdym razem się od niej odbijam. Nie chodzi o to, że jest stara, grafika brzydka czy sterowanie toporne. Te elementy totalnie mi nie przeszkadzają, przy starszych grach niejednokrotnie bawię się lepiej niż przy najnowszych tytułach AAA. Sięgając po Thiefa spodziewałem się gry o... złodzieju. I faktycznie w pierwszej misji mamy wręcz wzorową misję skradania się po sporej posiadłości by ukraść konkretny przedmiot. Misja jest świetna, klimat rewelacyjny. Ale później łazimy po jakichś kopalniach, gdzie biją nas jakieś potworki... Później są katakumby. Kiedyś się odbiłem już od drugiej misji, teraz od trzeciej. Grając złodziejem chciałem się skradać i kraść, a nie błąkać się po jakichś tunelach, katakumbach i uciekać przed potworkami... Przez to chyba nigdy nie ukończę tych gier.